Grzegorz Jankowski, twórca firmy LJ Velo, jedynej w Polsce produkującej kawiarnie mobilne, jest przykładem, że warto postawić na realizację swoich pasji. Nawet jeśli trzeba na szalę rzucić wszystko. Absolutnie wszystko…
Firma LJ Velo produkuje specjalne rowery, na bazie (a właściwie – na ramie) których działają mobilne kawiarnie.
– Ale to nie jest zwykły pojazd, przypomina rowery, które jeździły 100 lat temu. Sami produkujemy albo zamawiamy takie same części, jakie były stosowane na początku ubiegłego wieku – zapewnia Grzegorz Jankowski, twórca firmy.
Stylizacja retro jest silną stroną jego pomysłu na biznes.
– Materiały są pierwszej klasy: mamy skrzynię z ladą wykonaną z mahoniu, ale i nowoczesne, profesjonalne ekspresy do kawy sprowadzane z Wielkiej Brytanii czy bezpieczną instalację służącą do podgrzewania napojów, zarówno gazową, jak i elektryczną – wylicza. Wszystkie elementy kawiarni na kółkach wytwarzane są w Polsce i wszystkie mają odpowiednie certyfikaty bezpieczeństwa.
Skąd pomysł na produkcję mobilnych kawiarni?
– W życiu wykonywałem wiele zawodów. Lubię tworzyć, mam kreatywny umysł, a do tego jestem perfekcjonistą. Gdy po tygodniach ciężkiej pracy dopieszczam najdrobniejsze detale i mam okazję delektować się skończonym dziełem, jest to dla mnie największa nagroda za wszystkie wyrzeczenia – mówi Grzegorz Jankowski.
Nie byłoby jednak firmy, gdyby nie jego niezwykła ciekawość świata.
– Inspiracją dla mojego biznesu były wielkie europejskie miasta, jak Londyn czy Paryż, potencjał tamtych miejsc i sama kultura picia espresso. Ludzie szukają dobrej kawy, a w Polsce taka podana ze świeżo palonych ziaren to wciąż rarytas. Coraz większa świadomość miłośników mocnej małej czarnej jest gwarantem ogromnego potencjału naszego rynku. To przesądziło o tym, że zacząłem w Polsce, ale wierzę, że wkrótce kawą podaną z moich kawiarni mobilnych będą delektować się ludzie z całego świata – tłumaczy Grzegorz Jankowski.
Czytaj więcej na : forbes.pl